Rozdział 255
„Nie bądź dla siebie zbyt surowy, Maleńki. Twoja ocena jest słuszna. Ci ludzie przeważnie posługują się słowami, narzeczonymi i groźbami. Zwłaszcza w Zamku Królewskim. Nie zaryzykują, że zostaną tutaj wyrzutkami, ale to nie znaczy, że nie spróbują czegoś z dala od króla. Ale dziś wieczorem dobrze ci poszło”.
„Patrzyłeś na mnie?”
„Król nie powierzyłby twojego bezpieczeństwa nikomu innemu. Pamiętaj, jesteś wyjątkowa, Maleńka i bardzo ważna dla tego królestwa”.