Rozdział 245
„Czekaj? Koledzy? Jak w więcej niż jednym? Skąd wiesz, że jest więcej niż jeden?”
Oboje się do mnie uśmiechają. „Moja mama ma bezpośredni związek z Boginią Księżyca i kiedy skończyłem dwudzieste drugie urodziny bez znaku lub wskazówki, że mam partnera, skontaktowała się ze mną, aby upewnić się, że nie ma nic innego, co moglibyśmy lub powinniśmy robić. Bogini Księżyca powiedziała, że moi partnerzy przyjdą i że powinniśmy być cierpliwi. Zakładamy, że nasz drugi partner jest kobietą, ponieważ to miałoby największy sens, ponieważ muszę spłodzić dziedzica, aby kontynuować linię rodzinną, ale cieszę się, że teraz mam Oscara”. Wyciąga rękę, aby chwycić Oscara za rękę. „Oczywiście, nie możemy nikomu powiedzieć. Starsi mieliby używanie, myśląc, że jestem gejem lub biseksualistą, to nie jest w ich pokoleniowym DNA, ale widzieliby to również jako kolejny powód, aby nakłonić mnie do wzięcia wybranego partnera. Problem polega na tym, że w przypadku Oscara decyzja nie należy już tylko do mnie i nie chcemy nikogo, tylko naszego wybranego partnera”.
„Okej, więc dalej będę buforować, to mi pasuje ”. Wzruszam ramionami, próbując udawać, że to nic wielkiego, że weszłam na ich sesję całowania, z czym NIE czuję się komfortowo. „Idę do apartamentu Luny Anne i zacznę się szykować. Kto wie, ile czasu zajmie im przygotowanie mnie do tego balu”. Wzdycham na samą myśl, ale szybko się odwracam, żeby wyjść.