Rozdział 209
Budzę się czując się odrobinę lżejsza i chcę porozmawiać z Sierrą o tym, co Lillian powiedziała przy kolacji. Nigdy tak naprawdę nie rozmawiałam z nikim o moich bliznach ani o tym, co one mogą oznaczać. Pędzę się szykować i schodzę do kuchni, żeby wziąć przekąskę od Stelli.
Właściwie cieszę się na szkołę, co jest pierwszym razem. Normalnie wybrałabym trening zamiast siedzenia w klasie, ale naprawdę chcę ją zobaczyć. Wydaje się, że to wieczność i muszę porozmawiać z kimś o czymś innym niż trening, ale szczególnie o wczoraj i o wszystkim z Audriną.
Omijam wózek golfowy i po prostu idę do szkoły pieszo. Wyszłam z dużym zapasem czasu, nie chcąc wpaść rano na Audrinę. Szkoła dała mi prawie cały dzień bez niej i skorzystałabym z tego całym sercem.