Rozdział 152
Nawet Xander, Książę Alfa?
„Szczególnie on. Prawdopodobnie w ciągu godziny rzucają mu się na głowę więcej dziewczyn niż bliźniaczki co tydzień. On” mruczy. „To brzmi okropnie. Ale tutaj to on cię szukał, a nie odwrotnie. I. ty nie schlebiałaś mu jak każda inna dziewczyna tutaj, traktowałaś go jak człowieka, a nie nagrodę czy trofeum. Do tego całkowicie skopałaś mu tyłek. Prawdopodobnie zakochał się w tobie w chwili, gdy go znokautowałaś”.
Wy, faceci, nie lubicie, jak dziewczyny rzucają się na was? Nie poruszałam komentarza o Xanderze. „Nie zrozum mnie źle, seks zawsze jest fajny, ale wszyscy chcą czegoś więcej, statusu, pieniędzy, chcą być kumplami trofeami, a nasza praca, w tym praca naszych kumpli, to masa pracy. Żadna z nich nie chce tej pracy, ani nawet nie wie, że praca związana z tytułem wiąże się z pracą. Trzymamy się z dala od innych z jakiegoś powodu. To nie jest kwestia elitarności. To kwestia samoobrony, ale nikt tego nie osiągnie, jeśli nie musi tego robić. I nie dotyczy to tylko dziewcząt, ich rodzice również nas nimi karmią, niezależnie od tego, czy dziewczyna tego chce, czy nie.