Rozdział 130
Niektóre Omegi przynoszą jedzenie i wszystko jest dokładnie sprawdzane, zanim ktokolwiek dostanie pozwolenie na jedzenie. Chciałam być wojowniczką odkąd pamiętam, ale to pierwszy raz, kiedy naprawdę dotarło do mnie, jak to będzie wyglądać. Walka to jedno, to w zasadzie łatwa część, ale nieznane zagrożenia, rzeczy, które mogą namieszać w głowie, jeśli myślisz o nich zbyt długo. To jest coś, czego nie brałam pod uwagę. To niewidzialne zagrożenie, nikt nie wie, kto jest złoczyńcą, a zawsze jest jakiś złoczyńca. Niektóre są po prostu bardziej ekstremalne niż inne. ale musisz uważać na wszystkie. zwłaszcza gdy jesteś odpowiedzialna za ochronę niektórych z najważniejszych osób w swojej watasze.
Wszyscy siedzimy na łóżku Luny lub wokół niego i oglądamy telewizję, albo przynajmniej udajemy. Ona ciągle chodzi, sprawdza, co u członków watahy i daje wskazówki ze swojego małego więzienia. Wojownicy, którzy nas obserwują, chodzą po apartamencie, nieustannie sprawdzając okna i drzwi. Próbują być dyskretni, ale tak naprawdę to mnie po prostu niepokoi. Nie wiem, ile razy zmieniałam pozycję, ale czułam potrzebę bycia blisko każdego z moich przyjaciół. Musiałam mieć fizyczny kontakt ze wszystkimi, ale nie mogę tego robić ze wszystkimi jednocześnie. Więc pozwoliłam, aby moje instynkty mną kierowały i przesunęłam się w stronę osoby, do której mnie przyciągano. Intuicja była trochę dziwna i wyczerpująca. W końcu zmęczyłam się na tyle, że najpierw wpełzłam między Kotę i Cama, w naszej zwykłej pozycji kanapkowej, i natychmiast zasnęłam.
Ich kokon ciepła i bezpieczeństwa pozwolił mi pozbyć się resztek mojego niepokoju z historii Luny i mogłam porządnie odpocząć. Nie jestem pewna, jak długo tam byłam, ale nagle ciepło mojego ciała włączyło się i musiałam się ruszyć, zanim umrę ze spocenia. To było tak, jakby ktoś kopnął mnie w grzejnik w klatce piersiowej i dusiłam się. Ostrożnie wyczołgałam się z ich kończyn, każda owinięta wokół mnie jak macki ośmiornicy, i zsunęłam się na podłogę na końcu łóżka z Sierrą i Samem, którzy byli w środku jakiegoś filmu akcji. Niebo na zewnątrz robiło się ciemniejsze, ale nie mogło być więcej niż późne popołudnie. Siedziała między jego nogami, więc po prostu położyłam się na boku, używając ich prawego uda jako poduszki. Sam swobodnie położył ramię na moim boku, a Sierra zaczęła bawić się moimi włosami, kołysząc mnie z powrotem do snu.