Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 152
  2. Rozdział 153
  3. Rozdział 154
  4. Rozdział 155
  5. Rozdział 156
  6. Rozdział 157
  7. Rozdział 158
  8. Rozdział 159
  9. Rozdział 160
  10. Rozdział 161
  11. Rozdział 162
  12. Rozdział 163
  13. Rozdział 164
  14. Rozdział 165
  15. Rozdział 166
  16. Rozdział 167
  17. Rozdział 168
  18. Rozdział 169
  19. Rozdział 170
  20. Rozdział 171
  21. Rozdział 172
  22. Rozdział 173
  23. Rozdział 174
  24. Rozdział 175
  25. Rozdział 176
  26. Rozdział 177
  27. Rozdział 178
  28. Rozdział 179
  29. Rozdział 180
  30. Rozdział 181
  31. Rozdział 182
  32. Rozdział 183
  33. Rozdział 184
  34. Rozdział 185
  35. Rozdział 186
  36. Rozdział 187
  37. Rozdział 188
  38. Rozdział 189
  39. Rozdział 190
  40. Rozdział 191
  41. Rozdział 192
  42. Rozdział 193
  43. Rozdział 194
  44. Rozdział 195
  45. Rozdział 196
  46. Rozdział 197
  47. Rozdział 198
  48. Rozdział 199
  49. Rozdział 200
  50. Rozdział 201

Rozdział 313

Mówiłem poważnie wczoraj wieczorem, kiedy poprosiłem Eliego, żeby mnie oznaczył, zamiast pozwolić, żeby jakiś obcy mnie oznaczył. Lepiej diabeł, którego znasz, prawda? Przynajmniej mam taką nadzieję. Mogę nie wierzyć w więź partnerską, ale mam większe szanse z kimś, kto może się o mnie troszczyć, niż z kimś, kto chce mnie tylko ze względu na siłę, jaką mogę wnieść do jego stada, z kimś, kto będzie traktował mnie jak towar i maszynę do rozmnażania.

Wiem, że jestem Strażnikiem i powinnam być tym silnym wilkiem, którego pragną wszystkie Alfy, ale jestem przerażona. Nie wiem, jak walczyć. Do kilku tygodni temu myślałam, że jestem człowiekiem. Człowiekiem, który robi wszystko, co może, aby po prostu przetrwać, a co dopiero nauczyć się walczyć lub bronić.

Więc, tak bardzo jak nienawidzę tego uczucia zależności, jestem wdzięczna, że El i jest tutaj ze mną. Sprawia, że czuję się bezpiecznie, lub przynajmniej bezpieczniej, niż czułabym się, gdybym biegała sama. Nie spodziewałam się, że zasnę ostatniej nocy, ale po położeniu się na jego piersi, wdychaniu jego odurzającego zapachu i słuchaniu miarowego bicia jego serca, zapadłam w głęboki sen. Kiedy się obudziłam, spałam głębiej, niż pamiętam, żebym spała od lat. Gdybym nie obudziła się praktycznie na nim, byłoby wspaniale. Tak jak było, mogłam powiedzieć, że nie był odporny na naszą bliskość. Jego twarda długość przyciskała się do mojego uda.

تم النسخ بنجاح!