Rozdział 85 DZIECIŃSKA MIŁOŚĆ
Punkt widzenia CELINE
„Posłuchaj, co mam do powiedzenia, Cynthio...” dodałem. „Nawet gdybym to nie był ja, on i tak cię nie wybierze. Niemożliwe, żebyście oboje byli czymś więcej niż jesteście teraz! Jesteście kuzynami!”
'' Czemu cię to obchodzi?!'' krzyknęła, wyciągając ponownie rękę, by zamknąć okno, ale udało mi się ją powstrzymać, gdy złapałem ją za ręce i szarpnąłem za boki. ''Jeśli naprawdę się na to zdecydowałaś, to zejdź stąd!''