Rozdział 76 ZBOCZONY
Punkt widzenia CELINE
Oczy Sebastiana zmarszczyły się w słabym uśmiechu, gdy się odsunął. ''Nie przeszkadza ci to, prawda?''
'' Jak śmiesz!'' Chciałem dać mu w twarz, więc podniosłem rękę, żeby to zrobić.
Punkt widzenia CELINE
Oczy Sebastiana zmarszczyły się w słabym uśmiechu, gdy się odsunął. ''Nie przeszkadza ci to, prawda?''
'' Jak śmiesz!'' Chciałem dać mu w twarz, więc podniosłem rękę, żeby to zrobić.