Rozdział 52 NIEZROZUMIANE
Punkt widzenia CELINE
Wsunęłam buty po poprawieniu sukienki. Dzisiaj idę odwiedzić Jenny. Muszę sprawdzić, czy jest cała i przytomna, i czy to prawda, że mój ojciec dotrzymał obietnicy i zapłacił wszystkie koszty jej leczenia.
Zdjęto mi szwy, a siniaki zbladły na tyle, że można je było ukryć pod makijażem. Były tylko cienie, ale można je było zauważyć tylko, jeśli się uważnie przyjrzało.