Rozdział 210 CUDOWNE WRAŻENIA
Punkt widzenia CELINE
Kiedy dźwięk kogoś wołającego z zewnątrz pokoju ucichł, Sebastian zaniósł mnie do łóżka i wrócił do tego, co robiliśmy w łazience.
'' Seb…'' jęknęłam, a jego imię brzmiało cudownie, gdy wypłynęło z moich ust. To wywołało uśmiech na jego twarzy, ponieważ był zadowolony z tego, jak brzmiało jego imię, gdy wypowiadałam je ja.