Rozdział 200 A DATA
Punkt widzenia CELINE
Wzdrygnęłam się, gdy pierwsze promienie porannego słońca kłuły moje oczy. Gdy je otworzyłam, pierwszą rzeczą, która spotkała mój wzrok, był mój mąż, śpiący głęboko w łóżku obok mnie. Byłam otoczona jego ramionami, a koc okrywał nasze ciała.
Moje oczy przesunęły się po jego rysach i nie mogłam powstrzymać się od przelotnego uśmiechu. Wpatrywałam się w zadowolone spojrzenie na jego twarzy, gdy spał. Tak pięknie… Mam nadzieję, że nasze kolejne dzieci będą równie piękne jak nasze pierwsze i przejmą urodę ojca.