Rozdział 19 STRONA ZAANGAŻOWANA
Punkt widzenia CELINE
Następnego ranka dokonałam niezbędnych ustaleń dotyczących kremacji mojej matki, a jej urna została złożona w kolumbarium w tym mieście. Byłam sama w swoim smutku po jej śmierci. Byłam sama i nikt nie okazał mi współczucia; niemniej jednak nie czułam potrzeby żadnej z tych rzeczy. Jestem silną kobietą, moja mama nauczyła mnie, jak być. I byłam w stanie wykonać zadanie sama. Przeżyję bez nikogo innego w moim życiu.
Była godzina siódma wieczorem, kiedy w pięciogwiazdkowym hotelu odbyło się przyjęcie zaręczynowe mojej siostry i jej chłopaka, i nie spodziewałam się, że mój ukochany tata mnie zaprosi. Byłam mile zaskoczona.