Rozdział 179 PRAWDZIWY MORDERCA
Punkt widzenia CELINE
Silny wiatr, który wiał z zewnątrz przez okno, wyrwał mnie ze snu. Wczoraj wieczorem zupełnie zapomniałem zaciągnąć zasłony.
Szybko wstałem i wziąłem szybki prysznic. Sebastian poinformował mnie wczoraj, że ciało wujka Karla zostanie pochowane dzisiaj, więc muszę iść na cmentarz wcześnie rano.