Rozdział 144 PRAWDA
Punkt widzenia CELINE
Usłyszałem głośny policzek, ale nie trafił w mój policzek. Zamiast tego poczułem, jak dwie ręce oplatają mnie, aby chronić mnie przed uderzeniem, i zobaczyłem, jak dłoń Olivii wylądowała na plecach jej syna.
'' Sebastian, co ty do cholery robisz?!!'' Kiedy zobaczyła, jak jej syn mnie pilnuje, strasznie się zdenerwowała.