Rozdział 122 BRAWUROWA
Punkt widzenia CELINE
'' Jesteś taką tchórzliwą dziewczyną, Cynthio!'' zauważyłam, klękając obok niej na ziemi. ''Gdzie jest odważna Cynthia, którą znam? Gdzie jest młoda dama, która zwykła na mnie krzyczeć, gdy była w złym humorze?''
Próbowałem ją pocieszyć tymi słowami, ale nie wyglądało na to, żeby moje wysiłki odniosły skutek, ponieważ zaczęła płakać jeszcze głośniej. ''Ty nic nie wiesz!'' Prychnęła, a łzy nadal spływały jej po twarzy. ''Johnny, on jest...''