Rozdział 105 CZERWONE RÓŻE
Punkt widzenia SEBASTIANA
Nie wypowiedziałem ani słowa na jego pytanie. Powoli zaciągnąłem się papierosem i rzuciłem mu spojrzenie, które było wystarczająco wyraźne, by zrozumiał.
'' Cholera, człowieku! Naprawdę lubisz siostrę swojej narzeczonej, prawda? W przeciwnym razie, jak mógłbyś tolerować coś takiego?!''