Rozdział 91
Nina
Gdy minęło kilka pierwszych dni tygodnia, wszystko wydawało się wracać do normy. Za kilka tygodni zbliżały się egzaminy śródokresowe; nie dość, że musiałam przygotować się do egzaminów, to jeszcze miałam kilka projektów i prac do napisania, więc byłam całkowicie zasypana pracą klasową. To chyba jednak dobrze, bo spędziłabym o wiele za dużo czasu, rozpamiętując to, co wydarzyło się w lesie.
Dlaczego K tak bardzo chciał mnie złapać? Powiedział, że ma instrukcje, aby sprowadzić mnie żywego... Z powrotem do kogo?