Rozdział 81
Enzo
Dopiero co się obudziłam po nieprzespanej nocy, podczas której marzyłam o tym, żeby móc wszystko wyjaśnić Ninie, nie strasząc jej ani nie odpychając, gdy usłyszałam walenie do drzwi wejściowych. Jęcząc, zwlokłam się z łóżka i otworzyłam drzwi, gdzie czekała niespodzianka: Luke.
„ Ona coś knuje” – powiedział, nawet nie mówiąc powitania, po czym przepchnął się obok mnie do mojego salonu.