Rozdział 439
Nina
Chociaż większość studentów wróciła do domów, do swoich rodzin, postanowiłem zostać na kampusie z przyjaciółmi na przerwę zimową. Nadal chciałem pracować nad antidotum przy każdej okazji, na wypadek gdyby okazało się to konieczne, aby dokończyć rozwalanie Crescents. Przynajmniej tak mówiłem sobie i wszystkim innym; ale w tajemnicy chciałem tylko mieć powód, aby być w szpitalu, mimo że na kampusie nie było chorych studentów, którymi mógłbym się zająć.
Będąc w szpitalu, poczułam się blisko Tiffany. Z każdym dniem tęskniłam za nią coraz bardziej i życzyłam sobie, aby jej ciało zostało znalezione, aby przynajmniej zapewnić jej godny pochówek. Nienawidziłam tego, co zrobili jej Crescents, i bez względu na wszystko, nigdy nie wybaczyłabym ludziom, którzy zabili tak słodką i miłą kobietę.