Rozdział 308
Nina
Tej nocy leżałam w łóżku i rozmyślałam nad naszym planem uratowania Enza. Miałam tylko nadzieję, że mam rację i że to wszystko zadziała. Zawsze istniała możliwość, że ci dwaj nowi uczniowie to nie byli tak naprawdę Selena i Enzo, ale zostali wysłani przez Selenę, żeby nas podpuścić. Ale jeśli to byli Selena i Enzo, a plan się nie powiódł, ryzykowaliśmy, że uciekną na dobre. Już nie miałam sposobu, żeby dostać się do świata wilkołaków; wiedźma nigdy nie odpowiedziała, Myra zniknęła, a Luke zniknął, nie wspominając o tym, że ani ja, ani nikt inny z mojej grupy przyjaciół nie wiedział, jak otworzyć portal.
Wszystko, co mogłam zrobić w tym momencie, to czekać i mieć nadzieję, że plan zadziała. Jeśli uda nam się rozdzielić Enza i Selenę na imprezie, to będziemy musieli również upewnić się, że będę miała wystarczająco dużo czasu sam na sam z Enzem, żeby pomóc mu sobie przypomnieć... I nie było wiadomo, ile dokładnie czasu będę potrzebowała, żeby to się stało. Teraz bardziej niż kiedykolwiek, kopałam się za to, że zostawiłam go na balu. Może gdybym została i z nim wtedy porozmawiała, to wszystko by się już skończyło.