Rozdział 225
Nagle poczułem klepnięcie w ramię. Obróciłem się, trzymając pięści w górze, a potem potknąłem się do tyłu, gdy zobaczyłem stojącą tam zawoalowaną dziewczynę.
„Podoba ci się?” powiedziała, gestykulując. „Starałam się, żeby było ci wystarczająco przytulnie. Coś znajomego”.
„D-dlaczego?” zapytałem.