Rozdział 217
Nina
"Trzy... Dwa... Jeden!"
Na jeden, Matt i ja szarpnęliśmy drzwi szafy z zapasami. Łotr wyskoczył, ale Enzo był gotowy w swojej wilczej formie i powalił go na ziemię. W mgnieniu oka Tiffany podbiegła do łotra i wbiła mu igłę w szyję.