Rozdział 208
Enzo
Kiedy patrzyłem jak Nina odchodzi, poczułem, że moje serce pęka jeszcze bardziej.
Przebywanie w jej pobliżu wydawało się czymś najbardziej naturalnym na świecie; rozłąka z nią sprawiała, że czułem, jakbym ledwo mógł oddychać. Ale nie mogłem nic z tym zrobić — musiałem trzymać się od niej z daleka, jeśli chciałem zapewnić bezpieczeństwo Ninie, jej rodzinie i miastu. Jako syn Alfy Fullmoon musiałem wypełnić swój obowiązek i doprowadzić do zaaranżowanego małżeństwa.