Rozdział 192
Uczucie niepokoju w moim żołądku powróciło. Przyspieszyłam kroku, gdy mój budynek pojawił się w zasięgu wzroku i spojrzałam przez ramię, wciąż czując, że ktoś mnie obserwuje. „Po co?” – zapytałam.
„Cóż, myślałem o odwiedzeniu twojej ciotki za granicą. Masz wolny tydzień od szkoły, prawda? Chciałabyś pojechać z nami? Wyjeżdżamy za kilka dni”.
„Och” – odpowiedziałem, wzdychając z ulgą. To było nieoczekiwane, ale myśl o spędzeniu trochę czasu z dala od tego miasta była kusząca. „Na jak długo jedziesz?”