Rozdział 172
Nina
Było niemal tak, jakby coś opętało Enza, kiedy próbował mnie pocałować w szatni. W tym samym momencie poczułam obecność Cory w sobie. Kiedy patrzyłam, jak odchodzi, mogłam poczuć, jak jej smutek przenika mnie.
„Co to było?” – powiedziałem na głos, gdy zostałem sam.