Rozdział 148
Nina
Kiedy spałem, miałem dziwny sen.
Śniło mi się, że spaceruję po lesie tuż za kampusem. Rozpoznałam, gdzie jestem i dobrze znałam ścieżkę, którą szłam. Przed sobą mogłam dostrzec polanę, na której ostatnio całowałam Justina w noc, kiedy odkryłam, że jest łobuzem.