Rozdział 139
Nina
Następnego ranka obudziłem się oszołomiony i nie wiedziałem, gdzie jestem. Kiedy otworzyłem oczy, by odeprzeć światło wpadające przez okno i zacząłem się orientować, zorientowałem się po zapachu drewna i lasu wokół mnie, w połączeniu z zapachem dymu ogniska i odgłosami głosów na zewnątrz, że jestem w jednej z chat w lesie.
Ale... Jak się tu znalazłem?