Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 117

„Nie zaglądałam tu od wieków” – powiedziała z kaszlem, odganiając chmurę kurzu, która unosiła się przed jej twarzą po nagłym otwarciu pudełka. Uśmiechnęłam się i pochyliłam do przodu nad stołem, siadając na kolanach na krześle. Poczułam się jak dziecko, proszące mamę, żeby pokazała mi stary album – tyle że tym razem moje życzenia zostały spełnione, zamiast usłyszeć, że albumy są głupie i że nikt nie powinien trzymać „takich bezużytecznych starych rupieci”.

„Mogę?” – zapytałam, sięgając po pudełko. Tiffany entuzjastycznie skinęła głową i przysunęła je bliżej mnie. Sięgnęłam i wyciągnęłam stos zdjęć, przeglądając je, a uśmiech na mojej twarzy się poszerzył. Było tak wiele zdjęć Tiffany i jej przyjaciół; zdjęcia z imprez halloweenowych, na których nosiła pasujące do siebie kostiumy tygrysów ze swoimi przyjaciółmi, zdjęcia ich siedzących przy ognisku z butelkami piwa w rękach, zdjęcia jej uśmiechniętej i śmiejącej się, gdy wozili się na barana.

Jednak jedno zdjęcie przykuło moją uwagę. Było to zdjęcie całej grupy razem – klubu hokejowego, sądząc po ręcznie wykonanym banerze, który trzymali z wielkimi, kiczowatymi uśmiechami na twarzach. Tiffany była w samym środku, otoczona z obu stron przez uśmiechnięte przyjaciółki, z których jedna była dziwnie znajoma...

تم النسخ بنجاح!