Rozdział 18 Szaleństwo
Layla wciąż mrowiła, gdy schodziła z najbardziej niesamowitego haju. Spojrzała w dół na twarz między nogami i spotkała wzrok Jacksona.
Tym razem w jego oczach nie było chłodu. Nie było nic poza palącym pożądaniem.
Wszystko działo się zbyt szybko. Jackson był zupełnie obcym człowiekiem, a ona już widziała chłód i gniew w jego oczach. Ale teraz patrzył na nią, jakby był jedyną kobietą na świecie. Jedyną, której pragnął.