Rozdział 59
Isaac nie wiedział, że Patricia uważała go za kosz na śmieci. Jednak ona tylko przeklinała w sercu, nie śmiejąc traktować go jak kosza na śmieci w rzeczywistości.
Widząc, że Adeline nie weszła, Elizabeth wiedziała, jaki był wybór Isaaca. Oczywiście, bezwarunkowo wspierała najstarszego wnuka.
Po kolacji Elizabeth spieszyła się, żeby wyjść i powiedziała do Patricii: „Tricia, Phillip poszedł wcześnie spać, więc muszę wrócić, żeby mu towarzyszyć. Zrób mi przysługę i pozmywaj naczynia, dobrze?”