rozdział-120
Nie było tak, że Patricia nie myślała o tym wcześniej. Po tym, jak wpadła w ręce Isaaca, mogła mieć moc zemsty na swoich wrogach, skazując ich na spustoszenie jednym ruchem palca. Jednak uznała, że nie warto tego robić.
Nieważne jak żałosna by była, nie pozwoliłaby im zapłacić w ten sposób ceny.
„ Zasługujesz na kogoś lepszego, Prezydencie Arnoldzie.”