Rozdział 510 Pachnąca krew
Punkt widzenia Sylwii:
Nawet Ellis, który przed chwilą tak bardzo chciał mnie zabić, teraz patrzył na mnie oczami płonącymi obsesją.
„Ojej! Jej krew tak cholernie dobrze pachnie!” mruknęła do siebie.
Punkt widzenia Sylwii:
Nawet Ellis, który przed chwilą tak bardzo chciał mnie zabić, teraz patrzył na mnie oczami płonącymi obsesją.
„Ojej! Jej krew tak cholernie dobrze pachnie!” mruknęła do siebie.