Rozdział 217 Gniew opinii publicznej
Punkt widzenia Sylwii:
Wziąłem telefon od Warrena i przejrzałem forum szkoły. Cała strona była o tej sprawie. Kliknąłem na post z największą liczbą komentarzy.
Do posta dołączono kilka zdjęć. Postacie na zdjęciu były rozmazane, a ich twarzy nie było widać wyraźnie, ale internauci byli nieustępliwi. Mogli stwierdzić, że to ja, po kilku pikselowych zdjęciach i kilku wstępnych opisach.