Rozdział 198 Brak antidotum
Punkt widzenia Rufusa:
Kiedy otworzyłem papierową torbę, zobaczyłem butelkę zielonej trucizny, która była w połowie pusta. Następnie podałem ją Ferrillowi, który stał za mną.
Ferrill uważnie obserwował jego wygląd i powąchał. „Jestem w osiemdziesięciu procentach pewien, że to ta sama trucizna w ciele panny Todd. Nadal musimy to sprawdzić, aby mieć pewność”.