Rozdział 196 Otoczony
Punkt widzenia Richarda:
Słysząc to, pobiegłem do okna i rzeczywiście, wielu uzbrojonych strażników otoczyło teren. Byli to podwładni Rufusa.
Rufus wyłonił się z tłumu z kamienną twarzą. Następnie spojrzał w moim kierunku. „Oblegajcie to miejsce. Nie pozwólcie uciec nawet muchom”.