Rozdział 163 Zakłopotanie
Punkt widzenia Sylwii:
Widząc, że nasz samochód zaraz uderzy w bramę, spanikowałem i mocno zamknąłem oczy. Samochód zatrzymał się. Moje ciało szarpnęło do przodu, a moja klatka piersiowa uderzyła w pas bezpieczeństwa z pełną siłą, zanim zostałem odrzucony do tyłu.
Powoli otworzyłam oczy i zobaczyłam, że jesteśmy zaledwie stopę od bramy. Poklepałam się po piersi, wzdychając z ulgą. „Dzięki Bogu!”