Rozdział 569 Idź do domu
„Proszę, nie rób tego!” Selina błagała ze strachem, gdy usłyszała ich plan wydania jej policji.
„Zrobiłaś wiele okropnych rzeczy. Nie uważasz, że nadszedł czas, abyś w końcu zapłaciła za to, co zrobiłaś?” Oczy Daniela zdawały się przebijać ją, gdy pytał.
„Wiedziałam, że to, co zrobiłam, było złe. Proszę, zmiłuj się. Proszę, pozwól mi odejść, chociaż ten jeden raz”. Po raz kolejny błagała o wolność. Myśl o gniciu w więzieniu bardzo ją przerażała.