Rozdział 568 Objawienia
„Uspokój się, kolego” – powiedział Moore
i poklepał Daniela po ramieniu.
Daniel dyszał ciężko, a jego oczy były nabiegłe krwią.
„Uspokój się, kolego” – powiedział Moore
i poklepał Daniela po ramieniu.
Daniel dyszał ciężko, a jego oczy były nabiegłe krwią.