Rozdział 468 Czy jest jakiś sposób
„Tak, dobrze słyszałeś. Syn Sherry wrócił!” Whitney powtórzyła, zauważając niedowierzający wyraz twarzy Makai.
Po uspokojeniu się zapytał: „Więc Chelle go widziała, tak? Czy to miałeś na myśli, mówiąc, że ma coś do załatwienia?” Makai chwycił Whitney za rękę.
Whitney skinęła głową. „Tak, Chelle spotkała się dziś ze mną z Danielem”.