Rozdział 407 Dobroć Michelle
„Warren, widziałeś małego aniołka w pokoju mojego ojca? Wygląda na to, że zaginął” – zapytała Michelle z troską, spiesząc się po schodach.
„Aniołku?” Zdezorientowany mężczyzna zastanowił się chwilę, zanim zrozumiał, o czym mówiła. „Och, ta rzecz zniknęła, odkąd zmarł twój ojciec”.
„Nigdy jeszcze nie znaleziono?” Michelle mruknęła przygnębiona. To była ulubiona ozdoba jej ojca. Odzyskanie tego cennego przedmiotu pomoże w zachowaniu jego pamięci.