Rozdział 211 Przybycie Gerarda
„Moore, nie chcę być tak ostentacyjna. Będzie kłopot, jeśli reporterzy coś o tym napiszą” – powiedziała zmartwiona Michelle.
„Nie martw się, Chelle. Ci ochroniarze są profesjonalnie przeszkoleni. Bądź pewien, że ludzie wokół nie mogą rozpoznać, kim naprawdę są. Będą tylko obserwować sytuację w całym miejscu i chronić cię z daleka. Poza tym będą ubrani w swobodne ubrania, więc nie będą tak ostentacyjni” – wyjaśnił Moore.
Dopiero wtedy Michelle skinęła głową na znak zgody. „Okej. Naprawdę mam nadzieję, że media nie napiszą o tym nic negatywnego”.