Rozdział 119 Próbując mnie w to wciągnąć
„Och? Naprawdę ci to powiedziała?” Zamiast się wściekać, Gerard był ciekawy. Oczywiście wiedział, że Cali musiała wyolbrzymić to, co się wydarzyło, ale był zaskoczony, gdy odkrył, że dwie kobiety pokłóciły się z tego powodu. Zaczął nawet fantazjować, jak Michelle wyglądała rano. Była małym kotem z łapkami. Na pewno nie pozwoliłaby Cali się znęcać.
Jego była żona była typem osoby, która na pierwszy rzut oka wyglądałaby niegroźnie i łatwo byłoby ją zastraszyć, ale w głębi duszy mogła być dość trudna w obejściu. Więc w kłótni między Cali i Michelle nie trzeba było mówić, że ta druga musiała wygrać. W przeciwnym razie aktorka nie wyolbrzymiałaby sytuacji, w której się teraz znalazł.
„Wkurzyła mnie, mówiąc, że nie mogę zostać twoją żoną nawet z tym dzieckiem!” Cali celowo podkreśliła słowa „twoja żona” i „to dziecko”, aby zobaczyć reakcję Gerarda. Kiedy wpatrywała się w niego uważnie, mężczyzna uśmiechał się do siebie.