Rozdział 63
Punkt widzenia Laury.
„James, co tu robisz?” – pytam, w trakcie gdy łapię oddech, patrząc na niego, gdy wygodnie siedzi na swoim miejscu.
Jestem zajęta pracą nad zadaniem dla mojego kolejnego klienta, gdy otrzymuję telefon, że czeka na mnie gość. Nie spodziewam się żadnych gości, ponieważ nie mam żadnych przyjaciół poza Jonathanem, ale ponieważ jestem zbyt ciekawa, postanawiam to sprawdzić.