Rozdział 21
Punkt widzenia Laury.
Kolacja jest gotowa, a wszyscy usiedli przy stole. W powietrzu rozbrzmiewa symfonia brzęczących łyżek o talerze, którym towarzyszy ciepły zapach przygotowanego przeze mnie jedzenia. Primo i Monica rozmawiali głośno, zajadając się swoimi talerzami. Na ich twarzach widać uśmiechy.
„Mamo, to takie dobre!” mówi Monica, szeroko otwierając oczy z zadowolenia, prosząc o drugą porcję lasagne. „Powinnaś częściej to gotować!”