Rozdział 61
Punkt widzenia Laury.
Twarz Kairo rozjaśnia się, gdy słyszy słowa Primo. Wygląda na to, że nie spodziewa się, że Primo sam się zaprosi, nie pytając Jamesa. Primo jest miłym dzieckiem i nie sądzę, żeby wniósł chaos do naszej kolacji.
Nie myślę tego samego o Kairo, ponieważ uważam, że zawsze ma jakieś niepotrzebne komentarze na mój temat. To, co chce zobaczyć, to zawsze moja zła strona i nie skupia się na tym, co dobrego kiedykolwiek zrobiłem.