Rozdział 48
Punkt widzenia Laury.
Zaczynam pakować swoje rzeczy i wrzucam je do małego pudełka, które wziąłem z magazynu. Próbuję ukryć swoje emocje, widząc, jak drużyna patrzy na mnie z poczuciem winy na twarzy.
Myśl o kolejnym zdradzie ze strony innych osób jest tak rozdzierającą serce częścią mojej podróży. Jednak myśl, że pozwoliłem mojemu klientowi doświadczyć radosnej, inspirującej i niezapomnianej imprezy w hotelu Kairo, jest dla mnie wielkim osiągnięciem.