Rozdział 45
Punkt widzenia Laury.
„Och...” Pani Smith nie kontynuuje tego, co zamierza powiedzieć. Kyle nadal patrzy na mnie z zadowoleniem, spodziewając się, że pani Smith zgodzi się na niego natychmiast. Nie chcę nic mówić, dopóki pani Smith nie zdecyduje się mnie nie wybrać.
„Pani Smith, mogę zagwarantować, że to będzie udane przyjęcie, jeśli pozwoli mi pani zająć się pani. Nie chcę zachowywać się okropnie, zwłaszcza jeśli Laura jest przede mną, ale mogę powiedzieć, że brakuje jej doświadczenia w tej kwestii. Wie pani, że to przyjęcie będzie znane; na pani przyjęciu pojawi się wiele osób z wyższych sfer”. Kyle odpowiedział chełpliwie.