Rozdział 35
Punkt widzenia Laury.
Widząc, jak zraniona jest twarz Jonathana, czuję się okropnie, okropnie dla siebie, ponieważ nie mam planów, aby celowo go skrzywdzić. Informuję Jonathana o naszym wyniku, że nie mam planów, aby mieć z nim romantyczny związek, ale nie mogę powstrzymać go przed uczuciem złamanego serca.
„Jonathan, to nie twoja wina, tylko moja. Chciałabym mieć odwagę, żeby powiedzieć ci wszystko, ale staram się... Staram się jeszcze bardziej, żeby się w tobie zakochać, ale moje serce ma inne plany. Wyjaśniam, mając nadzieję, że zrozumie moją sytuację.