Rozdział 109
Punkt widzenia Laury.
Faith jest oszołomiona tym, co jej zrobiłem. Widzę, jak jej oczy migoczą, jakby nie spodziewała się, że zareaguję w ten sposób. Chcę zrobić jej jakieś okrutne rzeczy. Jak ona śmie nazywać mojego syna złym, skoro to ona nie ma sumienia??
Chcę na nią krzyknąć, że znam prawdę, ale nie chcę, żeby wpadła w panikę. James zawsze mi przypominał, żebym nic nie mówiła, zwłaszcza gdy próbujemy poznać prawdę. Moje usta drżą, zgrzytając zębami z tak wielkiej złości, że chcę, żeby rozmyślała o swoich własnych grzechach.