Rozdział 206
Harlyn
„Chodźmy upewnić się, że jej wysiłki nie poszły na marne”.
Powiedziałam Bernardo, który uśmiechnął się i pocałował mnie jeszcze raz, zanim wyprowadził mnie z naszego pokoju. Spodziewałam się, że po prostu pójdziemy tam, dokąd zmierzaliśmy w pałacu, ale się myliłam, ponieważ Bernardo zaprowadził mnie do czekającej limuzyny.